Szczegóły

Moja siostra jest wielką fanką programu "Perfekcyjna pani domu", którego ja nie toleruję. Ludzie są uczuleni na różne rzeczy, moim alergenem jest Małgorzata Rozenek w szpilkach i idealnej kiecce udająca, że w tym stroju szorowała tę podłogę, po której teraz stąpają te nieszczęsne kobiety biorące udział w programie, z nienagannym manicure, chociaż przecież dopiero co odłożyła mopa. Śmiechu warte. W każdym razie- ów perfekcyjny wzór cnót gospodyni domowej często prezentuje wstawki typu "sto sposobów na to, by życie było piękniejsze". Kamera najeżdża na uśmiechniętą panią Małgosię, która z firmowym uśmiechem demonstruje nam, jak układać kwiaty, porządkować szafę lub przyszywać guziki w sposób, który łączy artyzm i praktyczność. Z realizmem ma to tyle wspólnego, co ja z biegami przełajowymi i zawsze mnie to bawiło.
Od pewnego czasu sama jednak zwracam uwagę na szczegóły bardzo w stylu Perfekcyjnej, co chyba świadczy o hipokryzji. Całkiem przyjemnie mi się jednak żyje w tym przepełnionym nią świecie, bo też i sama hipokryzja jest wyjątkowo przyjemnym zjawiskiem w tym wydaniu. Zaczęłam dbać o kwiaty (naprawdę przestały więdnąć!), prasowanie obrusów, serwetki, odpowiednio dobrane filiżanki i książki ustawione wzrostem na półce. Moja rodzina śmieje się, że zakochane dziewczęta są nieznośne i wszędzie wtykałyby wstążki, kwiatki i czekoladki, ale staram się znosić to cierpliwie, bo właściwie mają rację. Czy świat nie jest piękniejszy przez takie drobne rzeczy? Kiedy szykuję kanapki do szkoły mojej siostrze, poświęcam na to dwie minuty więcej i pakuję je ładnie, dołączając karteczkę z życzeniami miłego dnia, a ona potem zostawia mi na biurku podobną. Tata obdarowany śniadaniem w tym stylu, wracając do domu kupił mi kwiatka na dobry dzień.
Zainspirowana tym faktem zaczęłam się uśmiechać do ludzi na ulicy i w miejscach publicznych. Efekt jest fantastyczny- ludzie reagują tym samym! Bibliotekarka dyskutuje nagle o wierszach, pan w cukierni życzy smacznego, a dzieci na ulicy z dumą pozwalają pogłaskać swojego psa. Świat jest fajniejszy, kiedy się uśmiechamy!